Czy deficyt snu prowadzi do otyłości?

2018-09-07 11:10

Badania pokazują, że u osób cierpiących przewlekle na bezsenność, a także pracujących na zmiany może wystąpić podwyższone ryzyko zachorowania na otyłość i cukrzycę typu 2. Fińscy naukowcy zbadali tę zależność z punktu widzenia mechanizmów przemiany materii.

Czy deficyt snu prowadzi do otyłości?
Autor: Getty Images Już jedna zarwana noc sprawia, że organizm zaczyna intensywniej magazynować tkankę tłuszczową.

Spis treści

  1. Fiński eksperyment
  2. Deficyt snu a choroby cywilizacyjne

Już jedna zarwana noc sprawia, że organizm intensywniej magazynuje tłuszcz i powoduje ubytek tkanki mięśniowej. Efekt multiplikuje się, gdy deficyt snu staje się przewlekły. Osoby cierpiące na zaburzenia snu są bardziej zagrożone chorobą otyłości, mają więc podwyższone ryzyko rozwinięcia się tzw. zespołu metabolicznego i zachorowania na cukrzycę typu 2. Deficyt snu utrudnia także redukcję masy ciała - osoby z nadwagą i otyłością, śpiące zbyt krótko, mimo działań zmierzających do redukcji masy ciała tracą mniej na wadze niż te, które się wysypiają.

Fiński eksperyment

Zespół fińskich naukowców z Uniwersytetu w Uppsali pod kierunkiem dr Jonathana Cedernaesa przeprowadził eksperyment, który miał na celu rozszyfrowanie metabolicznego mechanizmu tego zjawiska. W badaniu wzięło udział 15 zdrowych ochotników, którzy mieli spędzić w laboratorium snu dwie noce. Podczas pierwszej nocy zgaszono światło o 22.30, a badani mieli spać do godziny 7 rano. Drugą noc ochotnicy spędzili również w łóżku, ale do rana nie pozwolono im zasnąć. Rano pobrano od nich próbki z mięśni i podskórnej tkanki tłuszczowej. Okazało się, że po nieprzespanej nocy w komórkach mięśni znacznie mniej intensywny był proces glikolizy (zamiany glukozy na energię). Komórki zużywały mniej glukozy, co prowadziło do wzrostu jej poziomu we krwi. Zamiast wytwarzać energię z glukozy, komórki spalały proteiny z mięśni.

Powodem był najprawdopodobniej indukowany bezsennością wyrzut glikokortykoidów produkowanych przez nadnercza – po nieprzespanej nocy poziom kortyzolu we krwi ochotników był wyraźnie podwyższony. Natomiast w komórkach tłuszczowych zachodził w tym czasie przeciwstawny proces - nadmiernej aktywizacji enzymów glikolizy. Komórki tłuszczowe starały się zużyć - czyli zmagazynować - nadmiar dostarczanej we krwi glukozy, tworząc kolejne zapasy tłuszczu.

Tak więc już jedna nieprzespana noc powodowała przestawienie procesów metabolizmu. Na dłuższą metę może to prowadzić do zwiększenia masy ciała i rozwoju cukrzycy typu 2. Wcześniejsze badanie wykazało, że już po 5 nocach ze snem skróconym do 4 godzin dochodzi do zwiększenia masy ciała. Znaczenie może tu mieć także - spowodowane brakiem snu - zwiększone łaknienie.

Deficyt snu a choroby cywilizacyjne

Naukowcy przypuszczają, że zakłócenie rytmu snu i czuwania powoduje zaburzenia metylacji DNA, a to z kolei indukuje przestawienie procesów metabolicznych. Metylacja to biochemiczny proces, który wpływa na aktywację (lub dezaktywację) genów, dzięki czemu mogą one pełnić różne funkcje.

Badacze wykazali również, że wskutek zaburzeń metylacji dochodzi w mięśniach szkieletowych do aktywacji genów, które zwiększają skłonność do powstawania procesów zapalnych - przewlekłe zapalenie zaś to jeden z głównych czynników wywołujących zmiany miażdżycowe.

Tak więc niedostatek snu, symptomatyczny dla cywilizacji zachodu, mógłby stanowić wyjaśnienie narastającej epidemii otyłości, cukrzycy czy chorób układu krążenia.

miesięcznik "Zdrowie"