Leki, które zmieniły świat w XX wieku

2015-05-13 12:46

Jakie znaczenie mają leki, dla współczesnego świata? Stworzenie pigułki antykoncepcyjnej zmieniło postrzeganie seksualności. Chloropromazyna zastąpiła uderzanie w głowę i rażenie prądem - popularne niegdyś sposoby leczenia chorób psychicznych. Antybiotyki uratowały miliony istnień, bo potrafią zniszczyć nawet najbardziej odporne bakterie. Czy wiesz, jaką rewolucję wywołały leki w XX wieku?

Leki, które zmieniły świat w XX wieku
Autor: thinkstockphotos.com

Spis treści

  1. Leki, które zmieniły świat: antybiotyki
  2. Leki, które zmieniły świat: leki biologiczne
  3. Leki, które zmieniły świat: chloropromazyna
  4. Leki, które zmieniły świat: przeciwnowotworowe
  5. Leki, które zmieniły świat: hormony
  6. Leki, które zmieniły świat: leki nasercowe

Powstanie ważnych dla medycyny i ratowania ludzkiego życia leków było w dużej mierze dziełem przypadku lub zaobserwowania nieoczekiwanego działania jakiegoś związku chemicznego. Oto lista leków, które zmieniły świat w XX wieku.

Leki, które zmieniły świat: antybiotyki

Pierwszym była penicylina, która – jak się później okazało – miała dość ograniczone zastosowanie. Jednak jej odkrycie w 1929 r. nie tylko uratowało miliony ludzkich istnień, ale też dało podstawy do prac nad innymi antybiotykami. Obecnie stosuje się ich w lecznictwie ponad sto. Wytrzymują one próbę czasu nawet wówczas, gdy bakterie się na nie uodparniają. Nowoczesne antybiotyki są lekami, które potrafią zniszczyć nawet najbardziej oporne bakterie, mają wąskie lub szerokie spektrum działania, dzięki czemu umożliwiają dobranie precyzyjnego leczenia.

Leki, które zmieniły świat: leki biologiczne

Powstają w procesie biotechnologicznym, gdzie wykorzystuje się żywe organizmy komórkowe. Dzieje się tak, ponieważ organizmy te – np. bakteria Escherichia Coli – wiedzą, jak wyprodukować potrzebne nam białko. Podrzucamy więc bakterii – jak kukułka jajko – obce DNA, a gdy ta wyprodukuje białko, podbieramy je jak miód pszczołom i podajemy człowiekowi. Leki biologiczne powstają we "współpracy" ze zwierzętami i roślinami, które posiadły specyficzne zdolności. Naszym sukcesem jest to, że potrafiliśmy dostrzec te niezwykłe umiejętności i wykorzystać je dla ratowania ludzkiego życia i zdrowia.

Leki, które zmieniły świat: chloropromazyna

Wprowadzenie tej substancji do lecznictwa w 1952 r. całkowicie odmieniło los osób psychicznie chorych. Wcześniej "leczono" je kąpielami w lodowatej wodzie, przypalaniem, rażeniem prądem czy uderzeniami w głowę. Tę wstydliwą kartę medycyny szybko zakryto i chociaż chloropromazyna nie okazała się lekiem na wszystkie schorzenia psychiczne, to poznanie zasad jej działania pozwoliło opracować nowe leki, które z powodzeniem stosuje się obecnie.

Leki, które zmieniły świat: przeciwnowotworowe

Pierwszym lekiem, który stosowano jako przeciwnowotworowy był iperyt. Okazał się skuteczny – zabijał raka i... pacjenta. W drugiej połowie XIX w. w terapii nowotworów zaczęto używać związków arsenu, które podaje się chorym także obecnie. Poszukiwanie skutecznych leków przeciwnowotworowych było bodźcem nie tylko do prac nad już znanymi związkami chemicznymi, ale także do zwrócenia uwagi na substancje naturalne. W latach 70. do lecznictwa onkologicznego weszły związki platyny, w postaci cisplatyny i karboplatyny. Leki te uratowały wielu chorych.

Leki, które zmieniły świat: hormony

Stworzenie pigułki antykoncepcyjnej miało ogromne znaczenie dla przemian społecznych i postrzegania ludzkiej seksualności. Pierwsza tabletka antykoncepcyjna o nazwie Enovid trafiła do sprzedaży w USA w 1960 r. Milowym krokiem było uzyskanie w 1921 r. wyciągu z trzustki świńskiej, który podany choremu na cukrzycę usunął objawy choroby. Insulinę otrzymywaną z wieprzowych trzustek podawano chorym do 1982 r., czyli do czasu, gdy opracowano produkcję insulin rekombinowanych. Gdyby tak się nie stało, musielibyśmy hodować na całym świecie 20 mld świń, aby zaspokoić potrzeby lecznicze 200 mln chorych na cukrzycę.

Leki, które zmieniły świat: leki nasercowe

Pierwsze z nich pojawiły się w latach 60. ubiegłego wieku i dały szansę znacznego wydłużenia życia osobom z niesprawnym układem sercowo-naczyniowym. Najwięcej zawdzięczamy trzem grupom tych leków – betaadrenolitykom, blokerom kanałów wapniowych oraz inhibitorom konwertazy (leki, które w końcówce swojej nazwy mają "pril"). Niezadowolenie farmakologów z działań ubocznych, pozwoliło opracować kolejne, niezwykle ważne dla pacjentów kardiologicznych leki – sartany. Wszystkie one są obecnie powszechnie wykorzystywane przy leczeniu nadciśnienia tętniczego.

miesięcznik "Zdrowie"