Kosmetyki w ciąży, czyli ciążowa pielęgnacja

2016-07-14 13:54

Ciąża wywołuje rewolucję nie tylko w życiu kobiety, ale również w jej wyglądzie. W ciągu dziewięciu miesięcy oczekiwania na dziecko zmienia się sylwetka, a także stan skóry. Dlatego niektóre kosmetyki są niewskazane dla kobiety w ciąży, ale są też takie, bez których w tym okresie trudno się obejść, jak choćby krem przeciw rozstępom czy krem do biustu.

Kosmetyki w ciąży, czyli ciążowa pielęgnacja
Autor: Thinkstockphotos.com Niektóre kosmetyki są niewskazane dla kobiety w ciąży, ale są też takie, bez których w tym okresie trudno się obejść, jak choćby krem przeciw rozstępom czy krem do biustu.

Spis treści

  1. W  ciąży zrezygnuj z tradycyjnych kosmetyków i zabiegów upiększających
  2. Jakie kosmetyki przydadzą się w ciąży?
  3. Z tych kosmetyków powinnaś zrezygnować

Będąc w ciąży unikaj retinoidów i silnych leków na trądzik. Nie wolno ich także używać na krótko przed zajściem w ciążę.

Za stan skóry w ciąży odpowiadają hormony. Wyższy niż wcześniej poziom estrogenów sprawia, że cera się wygładza i wygląda promiennie, ale również przesusza się i jest bardziej wrażliwa na promieniowanie UV oraz składniki znajdujące się w kosmetykach. Z kolei rosnący brzuszek i zaokrąglające się piersi są bezpośrednią przyczyną rozstępów. To wszystko sprawia, że w tym okresie pielęgnacja musi zejść na nieco inne tory i koncentrować się na innych problemach. Siłą rzeczy kosmetyki też muszą być inne. Jakie – to zależy od stanu skóry, ale pewne jest jedno: powinny być doskonałej jakości.

Warto przyjrzeć się zwłaszcza ofercie kosmetyków opracowanych z myślą o ciężarnych (które nie zawierają żadnych składników mogących cię uczulić), a także tym z linii do cer wrażliwych. Nie radzimy jednak kupować od razu całej linii – nie wszystko przecież będzie teraz potrzebne.

Źródło: Dzień Dobry TVN/ x-news

W  ciąży zrezygnuj z tradycyjnych kosmetyków i zabiegów upiększających

Jakie kosmetyki przydadzą się w ciąży?

Ciążowy zestaw minimum to kosmetyki do makijażu, preparat do demakijażu, żel pod prysznic i trzy dobre kremy: na dzień, na noc i do ciała. W co jeszcze warto się dodatkowo zaopatrzyć?

  • Krem do twarzy z wysokim filtrem przeciwsłonecznym. Przyszłe mamy mają większą skłonność do przebarwień, za co odpowiada wyższy poziom estrogenów. Przebarwieniom można zapobiec tylko w jeden sposób: chroniąc skórę kremem z filtrem o współczynniku SPF minimum 30. Warto wiedzieć, że większość filtrów ulatnia się w ciągu dwóch godzin od nałożenia kremu, dlatego jego aplikację trzeba powtarzać kilkakrotnie w ciągu dnia.
  • Krem przeciw rozstępom. Skłonność do rozstępów jest dziedziczna i najczęściej ujawnia się właśnie w ciąży. Nakładając dwa razy dziennie odpowiedni krem, można próbować nie dopuścić do ich powstania. Kosmetyk wzmacnia włókna kolagenu i elastyny, przez co zwiększa zdolność skóry do obrony przed rozciąganiem. Warto, by w składzie kremu były mikroelementy pobudzające regenerację naskórka, dzięki czemu nawet jeśli rozstępy już się pojawiły, to nie będą robiły się większe.
  • Krem do biustu. W ciąży piersi zaczynają się powiększać. Dzieje się tak, gdyż gruczoły mleczne przygotowują się do pracy, poza tym piersi składają się głównie z tkanki tłuszczowej, której teraz przybywa. Skóra podtrzymująca biust wytrzymuje rosnący ciężar do pewnego czasu. Potem piersi „spłaszczają się”, a na skórze pojawiają się rozstępy. Dlatego rano i wieczorem warto wcierać krem, który uelastyczni i wzmocni skórę. W III trymestrze ciąży powinnaś wybierać kremy, które zawierają dodatkowo składniki łagodzące (np. wyciąg z nagietka lekarskiego) i zmniejszające ból nabrzmiałych piersi. Ważny jest sposób aplikacji: nakładając krem, omijaj brodawki sutkowe. Ich stymulacja powoduje wydzielanie się oksytocyny, hormonu przyspieszającego akcję porodową.
  • Chłodzący żel z mentolem do stóp i łydek. Przydaje się w II i III trymestrze, kiedy na łydkach zaczynają pojawiać się obrzęki, a stopy puchną. Krem z mentolem chłodzi skórę, zmniejsza obrzęki i koi zmęczenie. Warto go wcierać w skórę kilka razy dziennie – profilaktycznie rano i za każdym razem, kiedy poczujesz, że nogi są opuchnięte.
  • Kosmetyki kryjące niedoskonałości. Warto je stosować, jeśli na skórze zauważysz pierwsze oznaki ciąży: popękane naczynka, przebarwienia czy opuchliznę pod oczami. Podstawą powinien być korektor dopasowany do problemu. Może ci się również przydać podkład kryjący. Dobierając kosmetyki, warto szukać takich do cery wrażliwej, bo wówczas zmniejszysz ryzyko podrażnień.
  • Krem antycellulitowy. Nawet kobiety, które dotąd nie miały tego problemu, w ciąży często zauważają na udach „skórkę pomarańczy”. Mechanizm powstawania cellulitu jest dobrze znany: duża ilość estrogenów sprawia, że ścianki naczyń krwionośnych i limfatycznych stają się bardziej przepuszczalne. Ich zawartość częściowo przenika do przestrzeni międzykomórkowych w tkance podskórnej, gdzie tworzą się obrzęki. Rezptatem tych zaburzeń jest właśnie cellpit. Można próbować mu zapobiec, stosując kosmetyki antycellpitowe, które poprawiają proces przemiany materii w komórkach skóry. Zawierają one również składniki przyspieszające spalanie tłuszczu (np. karnitynę) oraz substancje wzmacniające ścianki naczyń krwionośnych (np. wąkrotkę azjatycką). Tu także istotny jest sposób aplikacji: w miejsca zagrożone cellpitem, a więc uda, pośladki i biodra, krem powinien być wmasowywany dość intensywnie. Łagodniej za to trzeba go nakładać na skórę brzucha, bo tych okolic nie powinnaś teraz mocno masować.

W ciąży lepiej nie stosować silnych kuracji  w ampułkach, tylko zwykłe kremy ujędrniająco-antycellpitowe, najlepiej z linii aptecznych, bo one są przebadane pod kątem uczpeń i alergii. Nie ma przeszkód, aby w ciąży stosować jednocześnie krem antycellpitowy i zapobiegający rozstępom – trzeba tylko pamiętać, by po nałożeniu pierwszego kosmetyku odczekać kwadrans, aż się wchłonie.

Z tych kosmetyków powinnaś zrezygnować

Niektóre stosowane do tej pory preparaty będziesz zapewne musiała odstawić, bo mogą teraz nie służyć twojej skórze – wrócisz do nich po ciąży. Czego na pewno nie warto teraz kupować? 

  • Silnych kremów przeciwzmarszczkowych, bo zawarte w nich składniki, takie jak pochodne witaminy A czy witamina C, zwiększają ryzyko przebarwień, mogą też teraz podrażniać skórę. Z tego samego powodu nie warto inwestować w domowy zestaw do mikrodermabrazji czy silny peeling odmładzający.
  • Balsamów wyszczuplających. Takie kosmetyki nie zadziałają w ciąży– organizm działa teraz w innym tempie, gromadząc rezerwy tkanki tłuszczowej na czas po porodzie (będą one wykorzystane, gdy gruczoły mleczne zaczną wytwarzać mleko).
  • Nowych perfum. Zapachy mogą cię teraz drażnić i wywoływać mdłości, a nawet jeśli dobrze na nie reagujesz, nie ma gwarancji, że za jakiś czas to się nie zmieni. Po porodzie co prawda wszystko wróci do normy, ale zapach, który denerwował cię w ciąży, może ci się źle kojarzyć.

miesięcznik "M jak mama"