Wirusem HIV zarazić się może każdy - nie tylko o ryzykownych zachowaniach rozmawiamy z prof. Alicją Wiercińską-Drapało

2017-11-30 15:55

Chętnie wierzymy, że HIV nas nie dotyczy. Tylko 9 proc. Polaków raz w życiu zrobiło test na obecność wirusa. Tymczasem jesteśmy w czołówce Europy pod względem liczby zakażonych, którzy nie wiedzą o swojej infekcji. Specjaliści podkreślają, że każdy może złapać wirusa, a liczba zakażeń w Polsce rośnie.

HIV-zarazic się może każdy
Autor: thinkstockphotos.com HIV zagraża kobietom

Spis treści

  1. Zakażenie wirusem HIV - grupy zwiększonego ryzyka
  2. 60 proc. osób z HIV w Polsce może nie wiedzieć o zakażeniu. To rekordowa liczba
  3. HIV w liczbach
  4. Czego nie robić, by uniknąć HIV
  5. Sprawdź, jak wygląda test na HIV:
  6. Jakie są objawy zakażenia wirusem HIV?
  7. Jak nie można zarazić się HIV?
  8. Ryzyko zakażenia HIV - leczenie profilaktyczne

O tym, jak chronić się przed HIV, kiedy zrobić test na obecność wirusa HIV oraz jak uniknąć zakażenia – rozmawiamy z prof. Alicją Wiercińską-Drapało, kierownikiem Kliniki Hepatologii i Nabytych Niedoborów Immunologicznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Zakażenie wirusem HIV - grupy zwiększonego ryzyka

Kto właściwie jest narażony na zakażenie HIV?

Wciąż funkcjonuje stereotyp, że HIV dotyczy tylko tzw. grup ryzyka – osób homoseksualnych, trudniących się prostytucją czy przyjmujących narkotyki drogą dożylną, a także ludzi młodych. Pora zmienić myślenie i uwierzyć, że zakazić może się każdy, kto prowadzi życie seksualne lub ma kontakt z zakażoną krwią. Obecnie na świecie i w Polsce coraz więcej zakażeń diagnozuje się u 50-latków, którzy przeżywają drugą młodość. Odchowane dzieci, dobra pozycja zawodowa, status finansowy, więc pora czerpać z życia. Podróżujemy po świecie, wszystko to sprzyja podejmowaniu ryzykownych zachowań. Bo gdy jesteśmy rozluźnieni i mamy dobry nastrój, choćby z powodu słońca i wolnego czasu, zupełnie inaczej oceniamy realne zagrożenia.

W atmosferze zabawy trudno myśleć o konsekwencjach, jakie niesie ze sobą przygodny seks czy choćby jednorazowe zażycie narkotyków. Refleksje przychodzą później. Dzisiaj wiemy, że zakażenie HIV może dotyczyć każdego, bo nawet żyjąc w stałym związku, nie można wykluczyć, że partner jest zakażony. Chyba że przed rozpoczęciem wspólnego życia wykonał sobie test na HIV, a w nowym związku pozostaje wierny.

Nie sposób jednak żyć w ciągłym strachu.

Trzeba sobie jasno powiedzieć, że nie chodzi o to, żeby się bać, bo rozmaite wirusy zawsze były i będą, i świat się od tego nie zmieni, ale jednocześnie należy pamiętać, że gdy sięga się po łatwopalne zabawki, można wywołać pożar. Strach paraliżuje. Ludzie ze strachu nie robią badań, bo może się okazać, że są zakażeni. Dlatego najlepiej kierować się zdrowym rozsądkiem, nauczyć się funkcjonować w cieniu wirusa.

Dynamika zakażeń na świecie zmniejszyła się w latach 90., w okresie wielkiej bezsilności wobec HIV i pierwszych głośnych ofiar AIDS, ale na krótko. W strachu przed śmiertelną chorobą zaczęto wówczas odwracać się od haseł propagujących wolną miłość, stosować prezerwatywy, jednorazowe igły, strzykawki. Ale po 2000 r. liczba zakażonych znów wzrosła.

Zawsze najbardziej boimy się tego, co nowe, nieznane. Nie tylko w medycynie. Dziś więcej wiemy o HIV, umiemy utrzymać niszczony przez HIV układ immunologiczny pod kontrolą, zachować równowagę między lekami a wirusem. Być może to uśpiło czujność – w Polsce w 2011 r. liczba wykrytych zakażeń wzrosła z 600–800 w poprzednich latach do ponad 1000.

Może ludzie częściej się zakażają, bo dużo jest homoseksualistów, a w ostatnich latach głównie wśród tej grupy szerzy się wirus. Jego przenoszeniu sprzyja otwarcie granic i podejmowanie ryzykownych zachowań w miejscach, gdzie rozprzestrzenia się lawinowo – Afryce, krajach byłego Związku Radzieckiego, Europie Południowej. A może po prostu mamy większą świadomość i częściej robimy testy.

60 proc. osób z HIV w Polsce może nie wiedzieć o zakażeniu. To rekordowa liczba

O zakażeniu wirusem HIV dowiadują się w naszym kraju 3-4 nowe osoby każdego dnia. HIV przenosi się drogą kontaktów seksualnych (zarówno homoseksualnych, jak i coraz częściej heteroseksualnych) Każdy, kto prowadzi aktywne życie seksualne lub ma kontakt z krwią zakażoną HIV, może zakazić się wirusem − bez względu na pochodzenie rasowe, religię czy orientację seksualną. Jak się okazuje, wciąż testujemy się za rzadko – szacuje się, że nawet 60 proc. osób żyjących z HIV w Polsce może nie wiedzieć o swoim zakażeniu

Warto wiedzieć

HIV w liczbach

  • do końca 2015 roku liczba zakażonych HIV na świecie wynosiła prawie 37 mln osób;
  • codziennie z przyczyn związanych z HIV i AIDS umiera ok. 4,5 tysiąca osób;
  • w Polsce od początku epidemii (1985 r.) do sierpnia 2016 r. zakażonych było 20 756 osób (w tym zanotowano 3 408 przypadków AIDS);
  • każdego dnia 3-4 nowe osoby w Polsce dowiadują się o swoim zakażeniu;
  • co 4. osoba leczona z powodu HIV to kobieta;
  • nawet 60% zakażonych może nie wiedzieć, że ma HIV;
  • szacuje się, że w rzeczywistości nosicielami wirusa HIV jest ok. 35 tys. Polaków;
  • wirus HIV może nie dawać wyraźnych objawów nawet przez 8-10 lat od zakażenia.

Źródło: aids.gov.pl

Czego nie robić, by uniknąć HIV

Jakie są drogi zakażenia wirusem HIV?

Przez seks, krew, z zakażonej matki na dziecko. Aby wirus dostał się do organizmu, musi dojść do naruszenia ciągłości skóry i bezpośredniego kontaktu zakażonej krwi lub płynu ustrojowego (sperma, płyn wydzielający się w członku po wzwodzie, wydzielina z pochwy i szyjki macicy, w tym krew menstruacyjna) z raną, świeżym otarciem naskórka lub błony śluzowej, zadrapaniem.

HIV jest wirusem niestabilnym i szybko ginie poza organizmem człowieka.

Żeby doszło do zakażenia, krew musi być świeża, niezakrzepła. To samo dotyczy innych wydzielin. Wirusa niszczą zwykłe środki odkażające i temperatura 56ºC. Tak naprawdę nie przenosi się on łatwo.

Główną drogą są dziś kontakty seksualne (prawie 90 proc.), z czego 29 proc. dotyczy osób heteroseksualnych. Największe ryzyko stanowi seks analny dla partnera biernego. Śluzówka odbytu jest cienka i podatna na urazy, więc podczas stosunków często ulega uszkodzeniom i w ten sposób wirus może wniknąć do organizmu. Stosunki tradycyjne wymienia się jako następne w kolejności. Ryzyko zakażenia zwiększają inne choroby przenoszone drogą płciową. Obserwujemy rozkwit kiły, której towarzyszą małe ranki na narządach płciowych, torujące drogę HIV. Można się zakazić, wstrzykując sobie narkotyki albo inne substancje zakażoną igłą czy strzykawką. Wszystkie te sytuacje

To znaczy, że im większa liczba partnerów, tym większe ryzyko?

W pewnym sensie tak. Zwykle najpierw zakaża się osoba zachowująca się ryzykownie i potem przenosi wirusa na partnerów spoza podejrzanego kręgu. Wystarczy chwila zapomnienia w delegacji, na wakacjach, by skomplikować sobie życie. Ale też nie każdy kontakt z zakażoną krwią równa się zakażeniu. Gdyby wirus tak łatwo się przenosił, trudno sobie nawet wyobrazić, ile osób miałoby HIV.

W samej Warszawie w ciągu nocy w agencjach, klubach, barach ryzykowne zachowania podejmuje zapewne kilkaset, może tysiąc osób. A w stolicy jest 4 tys. zakażonych. Gdyby wirus łatwo się rozprzestrzeniał, osób tych byłoby dużo więcej. W Polsce od 1985 do 2015 roku zanotowano ponad 20 tys. zakażeń. Być może drugie tyle zakażonych o tym nie wie. Szacuje się, że zakaźny jest 1 na 100–200 kontaktów seksualnych z osobą zakażoną. Ktoś pomyśli, że to niewiele. Ale takie rozumowanie bywa złudne. Bo jedna osoba może w ogóle nie złapać wirusa, mimo że zmienia partnerów, a inna – zakazić się w czasie pierwszego kontaktu z zakażoną osobą. Są przypadki zakażenia wirusem od pierwszego i jedynego mężczyzny.

Sprawdź, jak wygląda test na HIV:

Jak wygląda test na HIV?

Czy kobiety są bardziej narażone na zakażenie HIV?

Kobiety zakażają się łatwiej. Po pierwsze, wynika to z ich budowy – mają większą powierzchnię błony śluzowej narządów płciowych, przez którą przenika HIV, po drugie, więcej jest wirusa w wydzielinach mężczyzn niż kobiet i po trzecie, nasienie po wytrysku pozostaje w narządach kobiety, co wydłuża kontakt wirusa z wrażliwą błoną śluzową. Ryzyko zakażenia zwiększa stan zapalny miejsc intymnych i niedostateczne nawilżenie pochwy. Ze względu na to, że w krajach rozwiniętych odnotowuje się więcej zakażeń wśród mężczyzn, jest też większe prawdopodobieństwo, że kobieta spotka zakażonego mężczyznę niż odwrotnie.

Jak się ustrzec przed wirusem?

Każdy powinien wiedzieć, że jedynym stuprocentowym sposobem jest unikanie ryzykownych zachowań, a zatem jeden zdrowy partner, jedna zdrowa partnerka. Decydując się na kontakt seksualny z osobą, której się nie zna, lub często zmieniając partnerów, trzeba się kierować zasadą ograniczonego zaufania. Ryzyko zakażenia zmniejsza prezerwatywa. Dobrej jakości, wyprodukowana przez firmę przestrzegającą procedur kontroli i prawidłowo użyta chroni w ponad 90 proc. Dziś narkomanię dożylną zastępują inne formy odurzania, ale zasadą jest używanie igieł jednorazowych, również do tatuaży. Także zabiegi kosmetyczne powinny być wykonywane w zaufanym miejscu, gdzie stosuje się jednorazowe lub wysterylizowane narzędzia.

Ważne

Jakie są objawy zakażenia wirusem HIV?

Niektórzy nie mają żadnych dolegliwości. W ciągu 6 tygodni od ryzykownego zachowania mogą pojawić się symptomy przypominające przeziębienie (gorączka, łamanie w kościach, ogólne rozbicie), wysypka jak przy uczuleniu, powiększone węzły chłonne. Po tygodniu, dwóch wszystko mija i czujemy się dobrze. U jednego okres bezobjawowy trwa 5 lat, u innego 10 czy 15. W tym okresie człowiek może zakażać innych, jednak sam jeszcze jest zdrowy. Dopóki nie zrobi się specjalistycznych testów, lekarz nie rozpozna zakażenia.

U 96 proc. zakażonych wcześniej czy później dochodzi do objawów AIDS związanych ze spadkiem odporności spowodowanej przez wirusa. Mogą to być: nawracające bakteryjne zapalenie płuc, biegunki, chudnięcie, bóle głowy, ropne zmiany na twarzy. Ale nie znaczy to, że jeżeli człowiek ma łojotokowe zapalenie skóry, jest zakażony HIV. Tym niemniej zawsze trzeba to wykluczyć. Nieuzasadniona gorączka czy dwukrotne w ciągu roku zapalenie płuc też powinno skłonić do zrobienia testów, żeby mieć pewność, że to nie HIV. Gdy potwierdzi się obecność wirusa, rozpoczynamy leczenie. U niektórych od zakażenia HIV do wystąpienia objawów choroby mija tylko kilka miesięcy.

Jak nie można zarazić się HIV?

A co nie zakaża?

Wiadomo, że wirusa HIV nie przenoszą komary ani inne owady. Nie zakazisz się, pijąc z tej samej szklanki, przez podanie ręki, przyjacielski pocałunek, dotykając wspólnych sprzętów. Bezpieczne jest pływanie w basenie, korzystanie z łazienki. Wirus nie przenosi się też drogą kropelkową, gdy osoba zakażona kaszle, kicha. Nie ma dowodów na zakażenie przez ślinę. Chociaż możliwe jest takie zakażenie, gdy znajdująca się w ślinie świeża krew, np. ze skaleczonego dziąsła, dostanie się do rany w czasie całowania czy seksu oralnego.

Jak sprawdzić, czy jest się zakażonym?

Wystarczy proste badanie krwi pobranej z żyły. Właściwie taki test powinna zrobić każda osoba dbająca o zdrowie. Bezwzględnie trzeba je wykonać, jeśli ma się podejrzenie, że mogło dojść do zakażenia. Badanie na obecność HIV polecam każdej parze, która ma rozpocząć wspólne życie. Tak jest we Francji i w wielu krajach zachodnich. Bezpłatnie, bez skierowania i anonimowo można je zrobić w jednym ze specjalistycznych punktów konsultacyjno-diagnostycznych znajdujących się w większych miastach, a także w poradni przy klinice chorób zakaźnych, niektórych stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Na podstawie rozmowy poprzedzającej badanie doradca ustali, czy jest to dobry moment na robienie testu.

Czasem do punktu przychodzą mężczyźni, którzy za tydzień mają ślub i chcą zrobić test, bo podczas wieczoru kawalerskiego mogli mieć stosunek z osobą świadczącą takie usługi, ale nie pamiętają, bo za dużo wypili. Tymczasem wiarygodny wynik badania można uzyskać dopiero po 3 miesiącach od ryzykownego zdarzenia. Do tego czasu, chcąc zabezpieczyć narzeczoną, żonę przed ewentualnym zakażeniem, trzeba unikać z nią kontaktów seksualnych lub stosować prezerwatywy, by zmniejszyć ryzyko. Doszukiwanie się HIV na siłę mija się z celem, ale nie wolno bagatelizować problemu. Kobiety najczęściej mają kontakty seksualne z mężczyznami, których znają i do których mają zaufanie. Dlatego rzadziej robią badania w kierunku HIV niż mężczyźni. Tymczasem liczba zakażonych pań w Europie rośnie.

To ci się przyda

Ryzyko zakażenia HIV - leczenie profilaktyczne

Aby było skuteczne, trzeba je rozpocząć do 72 godzin od ryzykownego zdarzenia, podczas którego mogło dojść do zakażenia wirusem HIV. Terapia jest refundowana tylko w przypadku gwałtu czy innego poważnego zdarzenia losowego. W pozostałych sytuacjach trzeba zapłacić 3–5 tys. zł.

Decyzję o leczeniu podejmuje lekarz z pacjentem. Najpierw trzeba jednak ocenić stopień zagrożenia. Jeśli ktoś był w agencji i pomyślał: może miałem pecha, powinien nakłonić osobę, z którą miał przygodę, żeby się zbadała. Jeżeli okaże się, że jest zakażona, trzeba będzie brać leki. Należy zdawać sobie sprawę z tego, że tego typu lekarstwa są toksyczne, nieobojętne dla organizmu. Leczenia profilaktycznego nie powinno się więc traktować jako antidotum na ryzykowne zachowania.

miesięcznik "Zdrowie"