Zespół LUF, niepękający pęcherzyk Graafa a szanse na ciążę [Porada eksperta]

Zdiagnozowano u mnie zespół LUF. Pęcherzyk Graafa nie pęka. Ginekolog robi mi USG - za każdym razem to samo, pęcherzyk duży i niepęknięty. Na dodatek endometrium bardzo słabe, przez co nie miesiączkuję (mam tylko plamienia). Doktor zapisała mi Femoston 2/10 i monitoring kolejnych 2 cykli. Usłyszałam też mało optymistyczne rokowania. Zastrzyki na pękanie pęcherzyka rzadko kiedy powodują jego pęknięcie przy LUF-ie, a jedyną alternatywą może być in vitro. Czy to na prawdę jedyna opcja? Testy owulacyjne wszystkie negatywne. Czy jest szansa, że jednak pęknie po zastrzykach z gonadotropiny? Nie występuje w ogóle u mnie pik LH. Napięcie przedmiesiączkowe bardzo daje mi się we znaki. Libido równe zeru, wahania nastrojów, a wszystkie te dolegliwości PMS zaczęły się, gdy przestałam miesiączkować. Czy te wszystkie dolegliwości to wynik LUF? Czy można pomylić pęcherzyk z torbielą? Jeżeli tak to dlaczego tworzy się torbiel a nie pęcherzyk, który uwalnia komórkę jajową? Czy niepękający pęcherzyk na monitoringu to zawsze jest LUF, czy są również inne schorzenia, które mogą wywołać taki objaw?

Przed podjęciem decyzji dotyczącej dalszego leczenia należałoby zdiagnozować przyczynę zespołu LUF. Być może pani lekarz prowadzący zna ją i dlatego nie przedstawia pani alternatywnego leczenia. W celu diagnostyki LUF powinno się również wykonać badania hormonalne. Podanie zastrzyku "na pękanie pęcherzyka" może okazać się skuteczne, ale nie zawsze tak jest. O szansie na ciążę w zależności od metod leczenia powinna zostać pani poinformowana w ośrodku, w którym będzie pani leczona. W badaniu USG nie jest łatwo pomylić pęcherzyk z torbielką, ponieważ prawidłowy pęcherzyk rośnie 1-2 mm na dobę. W przypadku LUF pęcherzyk nie pęka, ponieważ zbyt wcześnie dochodzi do jego luteinizacji, tj. zbyt wcześnie zaczyna wydzielać progesteron, może powiększać się bez ustalonego rytmu i zmienić się w torbiel.