Wydzielina z gruczołu Bartholina, po marsupializacji [Porada eksperta]

Miałam zabieg marsupializacji 4 lata temu, co jakiś czas zatkanie gruczołu wraca... Sama sobie wyciskam i przez jakiś czas jest ok. Najgorzej, kiedy z moim mężczyzną kochamy się intensywnie... Za dwa dni ta wydzielina na nowo się zbiera. Mam mały otworek w miejscu ujścia gruczołu, więc jak wydzielina zbiera się, to przystępuję do opróżniania gruczołu...Trochę boli, bo trzeba to dość mocno naciskać, masować, ściskać aż do bólu. Wszystko wtedy wypływa. Najgorsza ta wydzielina, mętna, żółto- zielona, czasem lekko podbarwiona krwią.. I koszmarnie śmierdzi... Wstydzę się tego przed moim mężczyzną. Czasem unikam zbliżeń, wykręcając się, dopóki nie zrobię porządku z tym świństwem... Mam też opory przez to przed seksem oralnym... Boję się, e śmierdzę tam na dole... Mam już dość, chyba zdecyduje się na usuniecie tego gruczołu po lewej stronie. Czy jest jakiś sposób, żeby w domu pozbyć się zbierania w gruczole tej mętnej wydzieliny? Dlaczego ona nie wypływa sama, na bieżąco... codziennie?

Przykry zapach związany jest ze stanem zapalnym. Wydzielina jest najprawdopodobniej wydzieliną ropną. Nie wypływa w sposób niezauważalny na zewnątrz ponieważ jest zakażona, gęsta a pozostawiony otwór jest zbyt mały. Radzę z tym problemem zgłosić się do lekarza.