Poronienie przez carkę? [Porada eksperta]

2013-03-23 17:14

Mój pierwszy poród przed 3 laty zakończył się cesarskim cięciem (zaplanowanym w związku z dużą wadą wzroku -10 oraz wysokim ciśnieniem i kłopotami z sercem) w 38. tygodniu ciąży. W styczniu dowiedziałam się, że jestem w drugiej ciąży(lekarz doradzał nam odstęp między dziecmi przynajmniej 2 lata, my czekaliśmy 3). Lecz niestety w 15. tygodniu ciąży 10 kwietnia br. zaczął boleć mnie brzuch i nastąpiło krwawienie. 12 kwietnia poroniłam. Lekarz w opisie ze szpitala w rozpoznaniu napisał 003.0 poronienie samoistne(niezupełne, powikłane zakażeniem dróg rodnych i narządów miednicy mniejszej). Opis mówi także o krwiaku pozałożyskowym na ścianie przedniej o śr. 35 mm. Całą ciąże czułam się super (czułam, że będzie to chłopiec i był), oprócz tego że czułam od początku, że brzuch za bardzo mi się stawia. Zgłaszałam to lekarzowi, a w 10. tygodniu ciąży miałam zapalenie nerek, podwyższone leukocyty i inne bakterie. Moje pytania brzmią: 1.Czy można było wcześniej przewidzieć to, co się stanie np. na podstawie stawiania się mojego brzucha czy zapalenia nerek, które miałam - czy to były już pierwsze symptomy zbiliżającego się poronienia? 2. Czy po przyjeździe do szpitala mogłam zostać poddana zabiegowi podwiązania czy innemu, który był w stanie uratować moje dziecko? 3. Ile powinnam odczekać, planując następną ciążę - skoro poroniłam (poród 4,5 godz do rozwarcia szyjki, a następnie wyłyżeczkowanie) 4. Na co powinna uważać i czy powinnam od początku bać się o ciążę i leżeć plackiem w łóżku (w związku z carką w pierwszej ciąży i wyłyżeczkowaniem w drugiej)- boję się, że ta ciąża zamieni się w koszmar nieruszania.

Porada ginekologa - położnika
Autor: Getty Images

Tak naprawdę to nie wiadomo, jaka była przyczyna poronienia, a więc nie wiadomo, czy coś można było zrobić wczesniej, żeby nie doszło do poronienia. "Zabiegu podwiązania" nie można wykonywać w przypadku krwawienia i występowania skurczów macicy, wykonuje się go wyłącznie w przypadku niewydolności szyjki macicy. Obecnie radzę skonsultować się z ginekologiem. Odpowie na Pani pytania, a być może zaleci wykonanie badań dodatkowych. Poronienia zdarzają się dość często, natomiast dużo rzadziej powtarzają się.

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.

Inne porady tego eksperta