Onanizująca się trzylatka [Porada eksperta]

Nasza 3-letnia córka od około roku się onanizuje (pociera "pupą" o tapczan, "wierci" na krześle, fotelu). Jest to krępujące, bo robi to publicznie. Czasem ściąga nawet majteczki i pociera ręką. Skąd jej się to wzięło? Nie skutkuje ani odwracanie uwagi ani karcenie. Jak mamy sobie z tym poradzić?

Dziecko w tym wieku nie rozumie zupełnie o co wam chodzi. Odczuwa fizyczną przyjemność płynącą z orgazmu, który odkryła "przypadkiem", ale nie ma zupełnie skojarzeń tego zjawiska ze sferą seksualną i społeczych tego uwarunkowań. Nie ma sensu karanie jej za to, czy jakakolwiek rozmowa na ten temat w kategoriach dorosłego człowieka. Ona zupełnie nie wie, o co chodzi. Wręcz przeciwnie, takie rozmowy powodują, że dziecko zaczyna się zastanawiać,że to co robi jest dla was ważne i może być "mechanizmem kontroli i sterowania zachowaniem dorosłych". Proszę przestać zwracać jej uwagę, udawać, że nic się nie dzieje - a wtedy po pewnym czasie dziecko przestanie to robić w waszej obecności - bo "mechanizm okaże się nieskuteczny". Wiem, że to trudne, ale to jedyna skuteczna metoda. Proszę sobie wyobrazić,że dla córki masturbacja, to takie samo zajęcie jak na przykład dłubanie w nosie - ona nie odczuwa różnicy; jedno i drugie sprawia w tym wieku taką samą przyjemność.