Nic w życiu mi się nie układa [Porada eksperta]

2013-04-04 0:52

Nic w życiu mi się nie układa. Mam 30 lat i nie mam satysfakcjonującej pracy, męża. Pracuje fizycznie, a trzyma mnie tam to, że umowa na kilka lat i praca w moim miejscu zamieszkania. Boję się ją zmieniać, bo mogę trafić jeszcze gorzej. Popracować trochę i zostać zwolniona. Nikt mnie w tej pracy nie dostrzega - inni osiągają sukcesy zawodowe, a ja wciąż tkwię w jednym miejscu. Jestem raczej spokojną osobą. Nikt nie chce się ze mną przyjaźnić, mam wrażenie, że odpycham ludzi mimo, że nie jestem nieatrakcyjną osobą. Moje związki z mężczyznami się też nie układają. Jak już pojawi się ktoś, na kim mogłoby mi zależeć, to po jakimś czasie zainteresowania chłopaka moją osobą, znajomość się kończy, tak jakbym nie potrafiła zatrzymać go przy sobie. Jest mną zainteresowany, a potem jakby ze mnie rezygnował. Trochę zwracam uwagę swoim wyglądem, ale nie mogę zwrócić ich uwagi swoja osobowością. Chciałabym przyciągać ludzi, a nie ich odpychać nie wiadomo czemu. Czytam książki o pozytywnym myśleniu, ale nie czuję się szczęśliwa...

Porada energoterapeutki
Autor: Getty Images

Witam,
Nie tylko wygląd zewnętrzny (styl ubierania) ma znaczenie, ale także sposób poruszania się „noszenia” swojej sylwetki, która często mówi o stanie emocji, w jakich się aktualnie znajdujemy (złość, radość, niepewność). Twarz to zwierciadło duszy – wizytówka, na której czy tego chcemy czy nie, odbijają się skrywane uczucia. Nie da się „zakamuflować” miłym uśmiechem na twarzy obecnych w nas uczuć. Energia jaką wysyłamy do innych ma znaczenie ponieważ osoby, które po raz pierwszy nas spotykają podejmują decyzję w kilka minut (nawet nieświadomie) czy kontynuować dalej z nami znajomość. Warto więc uśmiechać się szczerze nawet do samej siebie i mieć dużo optymizmu, ponieważ te uczucia są widoczne nie tylko na twarzy, ale dają sprężystość całej sylwetce. Jak to osiągnąć? Naszą osobowość kształtuje wiele rzeczy, środowisko w którym dorastamy, umiejętność znajdowania pozytywnych chwil w swoim życiu. Chodzenie do kina czy teatru, spotykanie się z ciekawymi i mądrymi ludźmi, słuchanie dobrej muzyki, a także umiejętność rozmowy ze swoimi bliskimi – słuchanie ich z zainteresowaniem. Wszystko to kształtuje nasz sposób patrzenia na świat i uczy tolerancji. Książki, które mówią o pozytywnym myśleniu same w sobie nie zmienią naszego życia w sposób „czarodziejski”, trzeba taką książkę uważnie przeczytać i zacząć stosować to, co proponuje w nich autor. Na pewno pisze, by zwrócić uwagę jakie myśli przeważają w naszej głowie i zamienić negatywne myślenie na pozytywne. Ponieważ każda myśl jest siłą sprawczą wszystkich zdarzeń, w których bierzemy udział. Nikt inny, tylko my sami stwarzamy to, co się nam przydarza, a więc proszę zajrzeć w swoje myśli i zobaczyć co tam dominuje? Strach, smutek, brak wiary we własne siły? Może też takie afirmacje (myśli): „Na pewno ten chłopak mnie zostawi”, „Jestem nieatrakcyjna” lub wiele innych negatywnych stwierdzeń, które według Pani życzenia spełniają się! Proszę przeprowadzić mały eksperyment i przez dwa miesiące myśleć tylko pozytywnie, czyli każdą „niedobrą” myśl zamienić na pozytywną. Można afirmować: „Wszelkie dobro płynie do mnie z każdej strony”, „Jestem atrakcyjną osobą”,” „Przyciągam do siebie mądrych i kochających mężczyzn”. Można także samemu ułożyć podobne afirmacje i powtarzać je co dzień, a nawet kilka razy dziennie z wiarą, że to o czym myślimy spełnia się. Zasługuje Pani na piękną miłość proszę więc ją sobie wyobrazić i opisać w formie opowiadania, a potem w wolnych chwilach czytać, by marzenie stało się rzeczywistością. Życzę sukcesu. Pozdrawiam

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.