Marturbacja dziecięca. Moje dziecko onanizuje się w szkole [Porada eksperta]

2013-10-24 10:27

Mój syn ma 9 lat i jest wzorowym uczniem o nienagannym zachowaniu, jest popularny w klasie i bardzo lubiany przez inne dzieci, ma ogromną wiedzę na temat zwierząt i przyrody. Problemem jest to, że podczas lekcji, gdy chłopiec się denerwuje, to wkłada rękę pod ławkę i zaczyna ręką gnieść siusiaka. Wtedy nie może zdążyć z zadaniami na lekcji i czasem musi skończyć coś w domu. Dużo z mężem z nim o tym rozmawiamy i tłumaczymy, żeby gdy się denerwuje zacisną pięść i wziął 3-5 głębokich oddechów, i jest ok na tydzień a potem znowu to wraca. A najgorsze , że teraz nawet kłamie że wszystko jest ok a gdy rozmawiam z nauczycielką to się okazuje że to wróciło po jakimś czasie s powrotem. Jesteśmy kochającą się rodziną i staramy się spędzać czas razem, aktywnie. Ja jestem bezradna i się ogromnie martwię, bo on ma już 9 lat i koledzy się od niego kiedyś odwrócą lub będą kiedyś śmiać. Nie wiem dlaczego tak jest i jak co najważniejsze mu pomóc. A jesteśmy z mężem zdeterminowani postawić świat do góry nogami, by mu pomóc ten problem rozwikłać.

Porada psychologa
Autor: Getty Images

Pani Aniu, Proponuję do Państwa strategii dołączyć jeszcze parę kolejnych:

1. Proszę poprosić syna o wymienienie wszystkich KORZYŚCI (jakie mu przychodzą do głowy), wynikające z takiego sposobu radzenia sobie z napięciem w szkole. Niech tych korzyści będzie jak najwięcej. Jeśli zaprzeczy, że ich nie ma, to znaczy, że nie jest ze sobą szczery.

2. Proszę poprosić syna, aby powiedział o wszystkich możliwych STRATACH, wynikających z takiego sposobu redukcji napięcia w szkole.

3. Następnie niech syn zupełnie sam, bez pomocy państwa, wymyśli i sam zapisze sposoby, które w zastępstwie zastosuje w szkole, żeby zredukować swoje napięcie. Niech to będą tylko jego pomysły.

4. Kolejnym krokiem jest poproszenie syna o to, aby ocenił na skali satysfakcji od 0% (żadna satysfakcja) do 100% (max. satysfakcja), wypisane wcześniej zastępcze sposoby redukcji napięcia w szkole i poziom satysfakcji, wynikający z masturbacji w szkole.

5. Proszę potem zapytać syna, co o tym myśli. Proszę dopytać, czy na przykład godzi się z tym, że zastępcze sposoby redukcji napięcia w szkole mogą być mniej przyjemne. Czy godzi się z tym, że będzie odraczał większą chwilową przyjemność w innym, wartościowym celu.

6. Proszę przygotować się na to, że stare sposoby redukcji napięcia mogą powracać, zwłaszcza, jeżeli konsekwencje takiego sposobu redukcji napięcia są mało istotne dla dziecka, a bardziej ceni sobie chwilową ulgę. Może być na przykład i tak, że dziecko nie odczuwa lęku przed odrzuceniem kolegów zbyt silnie i nie motywuje go to wystarczająco mocno. Może być też tak, że stara się bardziej dla rodziców, których kocha, niż dla siebie. Wówczas warto, aby odkrył własną motywację. Jest to etap głębszej eksploracji motywacji dziecka i wspierania jego motywacji.

7. Proszę dopytać, czy są bardziej lub mniej frustrujące go czynniki spustowe, np. dany przedmiot, dana aktywność w szkole, jakieś trudniejsze relacje. Proszę dotrzeć do czynników spustowych. Dokładnie je określić. To także może pogłębić zrozumienie kłopotu syna i obmyślenie lepszych strategii radzenia sobie z redukcją napięcia.

8. Proszę zaproponować dziecku rozmyślanie o swoim hobby. Proszę poprosić go, aby przez dwa tygodnie zastanawiał się nad tym, o czym marzy, nad tym, co najbardziej lubi, jaki sport byłby najbardziej fascynujący, jakie zajęcie bardziej bierne byłoby wymarzonym dla niego. Niech marzy o swoim hobby bez jakichkolwiek ograniczeń. Niech nikt nie mówi mu o braku pieniędzy czy braku czasu. Niech syn swobodnie zastanawia się, co lubi z aktywności.

Niech syn zapisze listę różnych przyjemności. Jeśli przez dwa tygodnie nie odnajdzie swojej pasji, proszę poprosić go o to, aby przez kolejne dwa tygodnie zastanawiał się nad tym, co lubiłby najbardziej robić, gdyby nie było żadnych realnych ograniczeń.

9. Z listy przyjemności niech syn wybierze te, które lubi mniej i te, które lubi bardziej. Następnie niech wybierze te, które są bardziej i mniej realne. Niech wybierze te, które mógłby robić najczęściej i te, które mógłby robić tylko sezonowo. Możecie państwo wspierać jego różne aktywności i pasje lub ,,zarażać go własnymi pasjami". Powyższe wskazówki są jedynie propozycjami. Najważniejsza jest jednak eksploracja MOTYWACJI, CZYNNIKÓW SPUSTOWYCH oraz zdolności syna do znalezienia swoich PASJI. Powodzenia

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.

Inne porady tego eksperta