Hormonalne leczenie niepłodności [Porada eksperta]

2015-01-14 22:18

Od 4 lat staramy się z mężem o dziecko. Po roku starań zgłosiłam się do lekarza, gdzie robione miałam badania hormonalne. Poza nieznacznie podwyższonym testosteronem (ok. 108, zbijanego tabletkami hormonalnymi), wszystko w normie. Męża wyniki również były wporządku, jedynie 2 % form prawidłowych, jednak przy tylu mln. w ejakulacie. lekarz stwierdził że nie powinno być problemów. U mnie USG nie wykazało nieprawidłowości. Trafiłam do kolejnego lekarza, gdzie miałam przeprowadzoną laparoskopie. Wynik: endometrioza I stopnia, wielotorbielowate zwyrodnienia jajników. Podczas zabiegu pozdejmowane miałam osłonki z jajników w celu ułatwienia im pracy. Po 3 miesiącach - brak efektu. Zaczęłam być stymulowana lekami hormonalnymi pod kątem zbyt małego endometrium, gdy endometrium było dobre, zaczęłam przyjmować Duphaston 2x1. Monitoring nie wykazywał dominujących pęcherzyków. Po 8 miesiacach przyjmowania leku, bez zmian. Proszę o poradę, czy dalsze leczenie hormonalne ma sens? Czy jest szanasa na ciąże? Czy powinnam się zgłosić do kliniki w celu leczenia pozaustrojowego?

Porada ginekologa - położnika
Autor: Getty Images

Radzę jednak zgłosić się do ośrodka zajmującego się diagnostyka i leczeniem niepłodności. Chyba najlepiej do takiego, który jest na liście Ministerstwa Zdrowia i ma refundację kosztów procedury.

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.

Inne porady tego eksperta