Czy to może być jadłowstręt? [Porada eksperta]

Mam 25 lat, przy wzroście 162 cm, obecnie ważę 44 kilo. Zawsze byłam drobnej budowy i miałam problem z przybraniem na wadze. Robiłam badania i wszystko wychodziło zawsze okej, a od lekarzy słyszałam, że to po prostu uwarunkowanie genetyczne (moi rodzice i siostra w moim wieku też byli bardzo szczupli). W najlepszym momencie ważyłam 49 kg, niestety jak poszłam do pracy, która potrzebowała dużo wysiłku fizycznego, w przeciągu kilku miesięcy schudłam do 40 kg. Zmieniłam pracę. Teraz mam pracę siedzącą. Od tego momentu udało mi się przytyć 4 kg, później waga niestety stanęła w miejscu. Nigdy nie chciałam się odchudzać, wręcz przeciwnie, zawszę dążyłam do tego, żeby przytyć. Od pewnego czasu zauważyłam tak jakby "wstręt do jedzenia". Mam ochotę coś zjeść, czuję się głodna, ale jak zobaczę jedzenie bądź też na samą myśl o jedzeniu, jest mi niedobrze. Boję się, że przez to znowu schudnę, a bardzo bym tego nie chciała. Dodam, że kilka miesięcy temu miałam straszne bóle żołądka, lekarz przepisał mi wtedy leki na wrzody.

Twoje BMI wskazuje na niedożywienie, dlatego powinnaś przebadać organizm, żeby ocenić jego stopień i uzupełnić niedobory pokarmowe. Jednocześnie trzeba poszerzyć diagnostykę przewodu pokarmowego i sprawdzić kondycję narządów trawiących, w tym jelit. Ustalić przyczyny wrzodów i wdrożyć odpowiednie leczenie, szczególnie gdy przyczyną może być Helikobacter pylori. Brak apetytu, gwałtowny spadek masy, problemy z trawieniem mogą manifestować nie tylko choroby przewodu pokarmowego, ale również układu odpornościowego czy dokrewnego: trzustki, tarczycy. W twojej sytuacji, oprócz szczegółowej diagnostyki u lekarza, konieczne wydaje się skorzystanie z pomocy dietetyka i oceny twojego sposobu odżywiania, opracowanie nowej diety, dostosowanej do twojego trybu życia i dolegliwości, na jakie się uskarżasz aktualnie.