Czerwone plamy na dekolcie - rumień naczynioruchowy [Porada eksperta]

Od wielu lat mam nieestetyczne czerwone plamy na dekolcie. Przyglądając się bliżej muszę stwierdzić, że wokół są jakby popękane naczynka. Oglądał to całkiem niedawno dermatolog i stwierdził, że nie są to zmiany nowotworowe, jedynie sprawa estetyki. Żadnej konkretnej porady nie otrzymałam... Krępująca sprawa, ale co robić? Wydaje mi się, że sama chyba miałam w tym niemały udział -OPALANIE! Nie przywiązywałam większej wagi do kremów ochronnych i może teraz są tego efekty? Będę wdzięczna za pomoc, bo jednak sama nie wiem, co robić.

Niestety, aby jednoznacznie postawić diagnozę i ustalić właściwe postępowanie, konieczne jest wykonanie badania dermatologicznego. Opisywane przez Panią czerwone plamy mogą między innymi odpowiadać rumieniowi naczynioruchowemu, który pojawia się nie tylko na twarzy, lecz także często lokalizuje się na dekolcie. Pielęgnacja skóry ze skłonnością do rumienia jest bardzo trudna. Przede wszystkim należy unikać czynników powodujących rozszerzenie naczyń krwionośnych, takich jak: zmiana temperatur, ultrafiolet (słońce i solarium), wysokich temperatur (sauna), kosmetyki drażniące, peelingi mechaniczne, alkohol itp. Konieczne jest stosowanie specjalnych serii kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji cery naczyniowej. zawierają one m.in. następujące składniki: witamina C, K, krzem, algi morskie, miłorząb japoński, krwawnik, arnika górska, kasztanowiec zwyczajny, nagietek itp. W przypadkach bardziej zaawansowanych zaleca się wykonywanie profesjonalnych zabiegów kosmetycznych lub medycznych (np. zabieg z użyciem urządzenia IPL).